Każda z was jest inna i jest naprawdę dużo różnych powodów powstawania tego świństwa, np. nieodpowiednia higiena, stosowanie niewłaściwych kosmetyków i złe nawyki żywieniowe ale postaram się posłużyć własnym przykładem i pomóc. To od początku!
Punkt 1.
To że mamy problemy z cerą może zależeć od trybu życia lub wiąże się ze zmianami hormonalnymi na które mamy mały wpływ. W okresie dojrzewania przeżywamy burzę hormonalną, która wpływa na nasz wygląd, co każdy chyba przeżył bądź przeżywa, ale skąd to się zatem bierze u osób dorosłych? Najczęściej jest to spowodowane wzrostem stężenia męskich hormonów płciowych - androgenów. Poziom tych hormonów rośnie przed miesiączką ;) Przyczyną wahań hormonalnych jest często tryb życia, któremu towarzyszy ciągły stres, pośpiech i zmęczenie spowodowane brakiem czasu na odpoczynek.
Stres, alkohol, kawa, tłuste jedzenie, fast foody, cukier, problemy hormonalne niestety, wszystko, co dostarczamy swojemu ciału, musi też gdzieś znaleźć ujście. Więc na co zwrócić uwagę?
- Bierz prysznic w ciepłej, ale nie gorącej wodzie. Używaj miękkiej gąbki i dokładnie myj problematyczne miejsca i tu polecam mydło siarkowe i od czasu do czasu peelingi enzymatyczne. U mnie były zbawieniem a stosowanie peelingu enzymatycznego jest bardziej podobne do nakładania maseczki niż do stosowania zwykłego peelingu.
2. Zmień przyzwyczajenia żywieniowe. Bój się ostrych przypraw, słodyczy i alkoholu. Jedz
warzywa, owoce, pij dużo wody, herbatek ziołowych i moją ulubioną zieloną herbatę
a szybko zobaczysz pierwsze efekty, jeśli będzie to regularne.
3. Rzuć palenie! To świństwo sprawia że jesteś na nie bardziej podatna więc zastąp to czymś!
4. Domowe sposoby czyli, roślinne napary, np. z bławatka czy maseczki, np. z drożdży i toniki! 5. Do leczenia miejscowego polecam pastę cynkową (robić wieczorami bo ma biały kolor)
6. Mój kontrowersyjny sposób czyli solarium. Mi znikło dosłownie wszystko i mam na myśli całe ciało oprócz twarzy, której nigdy nie opalam (wyłączam lampę na twarz). Niektórzy dermatolodzy proponują to rozwiązanie pacjentom, niektórzy są absolutnie przeciwko ale ja jestem zachwycona. Chodzę raz na 3\4 tyg, używam tych słabszych lamp, więc opalenizny nie widać, tak jak nie widać żadnych okropnych pryszczy. Jak mówiłam każda kobieta jest inna i może inaczej zareagować więc decyzja musi być indywidualna bo nie ma ogólnych zaleceń, które byłyby dobre dla wszystkich.
7. Sauna czyli mój najprzyjemniejszy sposób walki z pryszczami, pomaga w odblokowaniu porów a ich zawartość czyli zanieczyszczenia łatwiej wychodzą na wierzch. Po saunie zawsze przecieram twarz tonikiem. Po regularnym chodzeniu efekty gwarantowane...
Punkt 2
My kobiety jeśli zobaczymy coś brzydkiego i niespodziewanego na twarzy przed wyjściem z domu, nie możemy się powstrzymać przed wyciskaniem, więc warto wiedzieć jak to zrobić bo nawyków nie zmienimy a zepsuć jest łatwo... :) Więc do rzeczy! O myciu rąk chyba nie muszę przypominać, naszą ofiarę przemywamy gorącą wodą by pory się otworzyły a skóra była miękka, dalej owijamy palce husteczką higieniczną a po wszystkim odkażamy środkiem odkażającym np. propolisem i po strachu.Zakończenie
Trądzik to choroba, dlatego powinniśmy zacząć od wizyty u dermatologa, który potwierdzi, że zmiany na naszej skórze to właśnie trądzik pospolity i pomoże nam poprowadzić leczenie, które uchroni nas przed powstaniem szpecących blizn i przebarwień. W przypadku gdy trądzik ma łagodny przebieg, wystarczą domowe sposoby.
Dajcie znać jeśli któraś z moich rad będzie szczałem w dziesiątkę i zapraszam do czytania kolejnej lekcji za 2 dni!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz